„Kobieta na krańcu świata”

28 października 2011 roku społeczność Szkoły Podstawowej im. Wojska Polskiego w Białobrzegach miała zaszczyt gościć tę wielką podróżniczkę, reporterkę, felietonistkę, wielbicielkę szybkich motocykli oraz samochodów, zdobywczynię Korony Ziemi. Do szkoły przyjechała na zaproszenie uczniów klasy VI i ich wychowawczyni p. Marleny Kujawy.

Na początku spotkania wszyscy obejrzeli prezentację multimedialną przygotowaną przez uczniów klasy VI. Oglądając niezwykłe zdjęcia z wypraw słuchano jednocześnie komentarza p. Wojciechowskiej, która bardzo ciekawie opowiadała o wrażeniach, jakie wywarł na niej dany kraj oraz o ludziach, którzy go zamieszkują. Dzięki temu uczniowie dowiedzieli się, że Zanzibar pachnie przyprawami (w szczególności goździkami), mieszkańcy Samoa są bardzo gościnni, w Indiach możemy zobaczyć świątynię szczurów a w Kenii sierociniec dla słoniątek. Każda podróż jest inna i nie zawsze wszystko da się przewidzieć. Wyjazdy związane z nagrywaniem kolejnego odcinka „Kobiety na krańcu świata” zajmują od 2,5 dnia (tyle trwało nagrywanie odcinka o gejszy) do 2 tygodni. W telewizji pracuje od 15 lat. Swoje obowiązki reporterki, prezenterki i dyrektora wydawnictwa stara się godzić z obowiązkami mamy małej Marysi.

Każdego dnia coś pcha ją do przodu. Wracając z kolejnej podróży już planuje następną. „Podróże za każdym razem dają mi coś nowego, zarówno w spojrzeniu na świat, jak i w ocenie ludzi. Pod kątem obserwacyjnym zupełnie zmieniają perspektywę.” (M. Wojciechowska Cogito15/09)

Na pytanie uczniów: „Jak czuła się stojąc na szczycie najwyższej góry świata?” odpowiedziała, że na szczycie odczuwa ulgę, bo nie musi już nigdzie wchodzić, a jednocześnie ma świadomość, że przed nią jeszcze droga z powrotem.
Dopiero po przejściu kolejnej bazy w dół i ponownym stanięciu u podnóża odczuwa się radość. „Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki.” (M. Wojciechowska Cogito15/09)

Spotkanie z p. Wojciechowską poszerzyło nasze horyzonty, pozwoliło na chwilę oderwać się od rzeczywistości szkolnej i poczuć odrobinę „wielkiego” świata w różnych jego aspektach. Dzięki niej wiemy, że warto nie tylko marzyć, ale trzeba mieć odwagę, by realizować swoje marzenia.

Martyna Wojciechowska okazała się osobą niezwykle ciepłą, szybko nawiązała kontakt nawet z najmłodszymi uczestnikami spotkania, którzy w czasie wykonywania zdjęcia grupowego chcieli być jak najbliżej naszego gościa. Po cenny autograf słynnej podróżniczki ustawiały się długie kolejki. Ci, którzy przynieśli ze sobą książki p. Wojciechowskiej otrzymali również dedykacje. Przyjmując podziękowania od Samorządu Uczniowskiego p. Wojciechowska wspomniała, że w szkole zawsze pełniła funkcję przewodniczącej. Była bardzo dobrą uczennicą, chociaż z zachowaniem czasem bywało na bakier.

Na zakończenie gospodarze spotkania – uczniowie klasy VI – zaprosili p. Wojciechowską na „prywatne” rozmowy w klasie, gdzie przygotowali słodki poczęstunek