Matczyna Niedziela

Festyn odbywa się na terenie wokół kościoła NMP Wspomożycielki Wiernych w Stanisławowie Pierwszym. Patronuje mu Ksiądz Proboszcz Piotr Jędrzejewski, Wójt Gminy Maciej Mazur, Rada Gminy oraz Sołtysi wsi: Aleksandrów, Izabelin, Nieporęt, Stanisławów Pierwszy i Rembelszczyzna. W przygotowanie wszystkich atrakcji zaangażowana jest duża grupa osób, wspomagana przez wolontariuszy z Gimnazjum.
W programie, obok występów wokalnych, dominują konkursy rekreacyjno-sportowe, angażujące całe rodziny.

Festyn rozpoczął Festiwal Piosenki Dziecięcej „Mama w ogrodzie Różanym”, w którym udział wzięły dzieci ze Szkoły Podstawowej w Izabelinie. Dwukrotnie na scenie zaprezentował się Zespół „Styk Family Band”, którego bluesowy repertuar gromadzi pod sceną licznych wielbicieli.

Program rekreacyjno-sportowy obfitował w liczne atrakcje. W godzinach rannych w Gimnazjum w Stanisławowie Pierwszym rozegrany został turniej minisiatkówki chłopców i dziewcząt o Puchar Wójta Gminy Nieporęt, przygotowany i przeprowadzony przez UKS „Dębina”, w którym udział wzięło 17 drużyn. Dużym zainteresowaniem cieszył się turniej tenisa stołowego o Puchar Wójta Gminy Nieporęt, rozegrany dzięki pięknej pogodzie w plenerze. Biegi przełajowe zgromadziły uczestników kilku kategorii wiekowych, a najwięcej emocji wzbudziła rywalizacja rodziców, gorąco dopingowanych przez dzieci.

Zwycięzcy otrzymali puchary z rąk Księdza Piotra Jędrzejewskiego oraz Wójta Macieja Mazura, którzy wszystkim uczestnikom zawodów wręczyli też pamiątkowe medale. Najmłodsi uczestnicy zabawy zbierali punkty w konkurencjach zręcznościowych , które wymieniali na pamiątkowe nagrody – żółte daszki z herbem gminy i napisem Matczyna Niedziela. Panie, które były głównymi bohaterkami święta, obdarowane zostały pięknymi czerwonymi różami oraz serdecznymi życzeniami i podziękowaniami za trud macierzyństwa.

Swoje stoisko na festynie miał Caritas ze Stanisławowa Pierwszego, w którym kolorowe nagrody zachęcały do wzięcia udziału w loterii. Radni i Sołtysi częstowali znakomitym żurkiem i potrawami z grilla, placki ziemniaczane oferowało Ranczo Bena.

Nie zabrakło waty cukrowej, do której ustawiła się długa kolejka. Najmłodsi bawili się na dmuchanej zjeżdżalni i w basenie z piłeczkami, mogli też podziwiać nowy samochód straży pożarnej wraz z wyposażeniem.

Było to kolejne, bardzo udane rodzinne święto, którego uczestnicy wracali do domów z uśmiechami na twarzach.













Zapraszamy do obejrzenia galerii